Dutch baby- puszysty, pieczony omlet
Moje śniadania, gdy tylko mam mniej zajęty poranek, to właściwie zawsze wariacje nt. placków, naleśników i omletów. Na słodko i wytrawnie, od rana ubijam i smażę!
„Dutch baby” to przykład na pieczony, puszysty placek. Najbardziej spektakularny jest od razu po wyjęciu z gorącego piekarnika, później (niestety dość szybko…) opada, jego smak pozostaje jednak cały czas na piątkę z plusem! Ach, te maślane nuty!
Przygotujcie więc patelnię, którą można podgrzać w piekarniku (czyli taką bez plastikowej rączki), żeliwna będzie najlepsza, bo bardzo dobrze się rozgrzeje. Na nią masło, ciasto i po kwadransie w piekarniku zobaczycie, jak omlet wyrasta niczym puszysta, waniliowa chmurka…
Proporcje na porcję dla jednej osoby, na patelnię o średnicy ok. 15 cm.
Smkowicie wygląda