Superszybki omlet z boskimi śliwkami
Marzą mi się poranki pachnące świeżymi bułeczkami. Sporo byłabym w stanie dać za codzienne dostawy chrupiących bagietek i chleba na zakwasie.
Jako jednak, że świat niestety nie jest idealny, a ja nie mam tyle silnej woli, żeby regularnie zarabiać ciasto chlebowe, zostają mi Alternatywy Poranne.
Bardzo często zaczynam więc dzień różnymi omletami, placuszkami lub naleśnikami. Wystarczą dwa jajka, trochę mąki i coś smacznego na wierzch. A skoro o tym mowa…
Mam pytanie. Czy w składnikach na omlet nie powinno być czasami jajek zamiast jabłek? Mi przynajmniej to danie kojarzy się z nimi, z owocami niekoniecznie ;)
pozdrawiam!