Pankejki jogurtowe
Na blogu jest dział przepisów, który nazwałam „Naleśniki & placuszki”- KLIK. Znajdziecie w nim wszystko, co idealnie sprawdzi się do celebrowania leniwego (nie tylko) weekendowego śniadania, np:
- Pankejki puszyste jak chmurka- klik
- Drożdżowe racuszki z wiśniami- klik
- Wytrawne pankejki z cheddarem- klik
Placków i placuszków tam bez liku, a dziś dokładam kolejną cegiełkę do tej długiej listy: pankejki jogurtowe, przygotowane z dodatkiem gęstego jogurtu greckiego. Dodatek jogurtu do pankejków sprawia, że są bardzo delikatne i lekkie. Moje dzieci po prostu je uwielbiają!
Poniżej kilka rad, z mojego kuchennego doświadczenia czyli
Jak smażyć pankejki idealne?
Ponieważ w życiu usmażyłam już tysiące placków doszłam do (przynajmniej) dwóch odkryć, jeśli chodzi o uzyskanie najlepszego ich smaku.
- Pierwszy to dodanie odrobiny naturalnego ekstraktu z wanilii (lub naturalnie ziarenek z laski waniliowej) do ciasta. Dzięki niemu placki zyskują niezrównany aromat- kompletnie nieporównywalny np. z cukrem wanilinowym.
- Druga sprawa to smażenie bez dodatkowego tłuszczu, za to na dobrze rozgrzanej, nieprzywierającej (np. teflonowej czy ceramicznej) patelni. Takie placuszki są ładnie zarumienione, lekkie i naprawdę pyszne! Pamiętajcie jednak, by w miarę rozgrzewania się powierzchni patelni kontrolować moc „ognia” i w razie konieczności zmniejszyć płomień lub nawet na moment zestawić patelnię z palnika, by przed smażeniem kolejnej porcji pankejków mogła przez kilka minut ostygnąć.
Gotowe pankejki jogurtowe podaję z kleksem jogurtu naturalnego (chętnie greckiego, bo jest gęsty) i czymś słodkim np. syropem klonowym, miodem lub dżemem.