Najdziwniejsze ( przepyszne! ) ciasto czekoladowe
To jedno z najdziwniejszych ciast, jakie dane mi było piec. Gdy już byłam w kuchni, gotowa do akcji, spojrzałam z niedowierzaniem na przepis, myk do komputera- czytam raz jeszcze oryginał i … zgadza się! W tym cieście nie ma jajek, jest za to ocet!
Nie wiem, jak to możliwe, ale pozostaje przy tym pysznie wilgotne i pełne powietrznych bąbelków, nie jest to czekoladowa masa w stylu ’brownie’. Smak ma głęboki, konsystencję zdecydowanie ciężką, ale pyszną:)
W oryginale podawane jest z czekoladowym kremem. Ja z niego zrezygnowałam na rzecz nektarynek, ale już marzy mi się wersja ze śliwkami albo kwaskowatymi wiśniami…
Witam, chciałabym zrobić to ciasto w postaci tortu czekoladowego złożonego z dwóch średnich blatów więc w takim przypadku o ile musiałabym zwiększyć składniki i czy jest potrzeba upieczenia oddzielnie dwóch blatów czy tez wystarczy przekroić ciasto na pół. zalezy mi równiez na konsystencji podobnej do brownie zatem czy to ciasto je przypomina ??? Pozdrawiam serdecznie.