Zapiekanka makaronowa z jarmużem

Wydawać by się mogło, że faszerowanie makaronu na zapiekankę to żmudna praca i obiad zdecydowanie nie z kategorii „fast food”. Fakt, zajmuje to kilka (ale dosłownie kilka!) minut, a potem tylko do piekarnika i reszta robi się sama!

Duże makaronowe muszle (conchiglioni) nadziałam farszem z jarmużu i delikatnej ricotty, całość zalałam beszamelem i hop, do pieca! Na wierzchu kilka zapieczonych pomidorów koktajlowych, które dodają trochę kwaskowatego smaku do tej mlecznej palety.

Jeśli nie macie/nie lubicie jarmużu, możecie użyć szpinaku, też świetnie się tu sprawdzi.

Proporcje na ok. 3 porcje.





Dzięki za pomysł na obiad, akurat mnie męczy brak weny ;-)