Czaj
4 stycznia 2011
1
Ulubione
Jakiś czas temu, pod wpływem impulsu i ochoty na kubek naprawdę dobrej herbaty stworzyłam (choć to może zbyt duże słowo) swoją własną korzenną mieszankę. Można oczywiście podobną kupić w herbacianym sklepie, ale po co- skoro taka jest nie tylko lepsza, ale i 5 razy tańsza ?!
Tak więc dobra czarna* herbata plus aromatyczne przyprawy dały napój, którego smak jeszcze długo mi się nie znudzi, choć piję go kilka razy dziennie.
*przy okazji dowiedziałam się, że istnieje klasyfikacja herbaty Darjeeling. Moja to TGFOP1 second flush :)
Ja z korzennych herbat bardzo lubię Orange & Ginger Teekanne. Jest bardzo aromatyczna, idealna na jesień.