Grzanki z kurkami i jajkiem
Zaczyna się ten czas, gdy mąż znika na długie godziny, wraca jednak. Na szczęście! I to nie sam, ale z wiaderkami pełnymi grzybów! Na pierwszy ogień idzie zwykle jakaś klasyka np. risotto z prawdziwkami (przepis TU) lub makaron z grzybami w śmietanie (przepis TU). Czasem jednak stawiam na jakąś grzybową przekąskę czy śniadanie, wtedy niezastąpione są wszelkiego rodzaju kanapki na ciepło. Wybieram grzanki także dlatego, że do ich przygotowania z powodzeniem wykorzystać można pieczywo nie pierwszej już świeżości. Niczego w kuchni nie można marnować!
Dzisiejszy mój pomysł na posiłek to grzanka z dojrzewającym serem (można go zapiec na pieczywie lub tylko położyć na ciepłym chlebie), do tego jajko sadzone (koniecznie z płynnym żółtkiem!:), kurki usmażone na maśle i kilka chrupiących listków szałwii, dla urozmaicenia całości.
Pamiętajcie, że grzyby nie lubią być długo moczone w wodzie, szybko nasiąkają i tracą w ten sposób dużo smaku. Znacznie lepiej poświęcić trochę czasu i oczyścić je na sucho z pozostałości mchu i piasku kawałkiem ręcznika papierowego lekko tylko zwilżonego wodą lub pędzelkiem. Wiem, że to sporo precyzyjnej pracy, ale smak tak przygotowanych kurek na pewno ją wynagrodzi!
Podaję proporcje na dwie grzanki z kurkami.