Ciasteczka owsiane z pszennymi zarodkami
Kolejne podejście do (jednego z moich ulubionych!) tematu owsianych ciasteczek. Te przypominają mi nieco florentynki. Są bardzo delikatne, wręcz koronkowe, mniej „zapychające” niż zwykłe ciastka. Niezbyt wyraźna nutka cynamonu, co bardzo mi odpowiada, ładnie komponuje się z rodzynkami. A do tego pszenne zarodki*- samo zdrowie!
(*znajdziesz je w większości marketów, leżą zwykle koło otrębów)