Mini- tarty parmezanowe z kwiatami cukinii
Sezon krótki- korzystajmy więc z tego, co akurat rośnie/kwitnie. Nie oszukujmy się, kwiatki cukinii to nie eksplozja smaku, raczej niecodzienne i niezwykle urocze uzupełnienie przepisu. Jeśli nie uda się Wam ich zdobyć, nic straconego tarta obejdzie się nawet bez ich dodatku.
Upiekłam mini-tarty (uzyskałam ok. 12 sztuk), żeby wygodnie można było wziąć je ze sobą na piknik, czy włożyć do lunchboxa. Z proporcji możecie uzyskać jednak także po prostu jedną, dużą, klasyczną tartę.
Przepisu na kruche ciasto nie będę powtarzać, bo wielokrotnie pojawiał się na blogu, znajdziecie go TUTAJ.