Pizza po raz kolejny (z mąką kukurydzianą)
Bardzo żałuję, że nie mogę w okolicznych pizzeriach znaleźć takiej pizzy, która zadowalałaby mnie pod wszystkimi względami. Bywa zbyt chrupiąca lub wyrośnięta niczym babcina drożdżówka, kompletnie uboga w dodatki (sam ser!), albo wręcz przeciwnie obładowana na wierzchu czym tylko się da.
Nie mam więc za bardzo wyboru. Jeśli najdzie mnie ochota na dobrą pizzę- muszę upiec ją w domu!
- mąka pszenna - 2 szklanki
- mąka kukurydzina - 1/2 szklanki + 1 łyżka do podsypania
- oliwa - 1/4 szklanki
- woda - 1 i 1/4 szklanki, lekko ciepła
- drożdże instant - 3 łyżeczki
- cukier - 1 łyżeczka
- sól - 2 łyżeczki
- na wierch (opcjonalnie)
- puszka siekanych pomidorów -
- mozzarella -
- ostre salami -
- oliwki -
Ze wszystkich składników zagnieć elastyczne ciasto. Mąka w różnym stopniu chłonie wodę, możliwe więc, że będziesz jej musiał dodać trochę mniej lub więcej.
Miskę z gotowym ciastem przykryj folią spożywczą i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około godzinę.
Piekarnik, z blachą w środku nagrzej do temperatury 240 oC.
Ciasto wyłóż na papier do pieczenia obsypany mąką kukurydzianą. Uformuj z niego okrąg z podwyższonym brzegiem.
Pomidory lekko odsącz, ułóż na cieście, na nie plastry mozzarelli, salami, cebulę pokrojoną w piórka, paprykę i tarty ser.
Pizzę zsuń razem z papierem na gorącą blachę. Piecz do zarumienienia ciasta, ok. 20 minut.
Uwielbiam to ciasto!:-) I mój trzyletni Synek także!
-
No to nasze dzieci mają podobny gust :)
co to za przepis z maka kukurydziana jak dalej dodaje sie przenna ?? i pomidory z PUSZKI ? to tragedia – wogole pomidorow nie powinno sie z niczym laczyc,pomidor to kwas ktory robi rewolucje w naszym zoladku w polaczeniu z innymi skladnikami, MYSL KOBIETO !!
-
Żałosny wpis i aż mi wstyd choć nie mam pojęcia kto się za tym kryje.. i to „myśl kobieto”?? Jakim prawem ktoś uzurpuje sobie prawo do takich komentarzy będąc gościem na czyimś blogu? Niepojęte! I w ogóle to proszę się najpierw nauczyć pisać po polsku a później wypowiadać.
Za przepis dziękuję bo szukałam spodu do pizzy wege i ten okazał się szybki, smaczny i absolutnie trafiony -
Rzeczywiście pomidorów (podobnie jak innych owoców) nie należy łączyć z białkami i węglowodanami. Najlepiej je spożywać osobno.
-
Proszę się tak nie unosić, bo temat nie wart nerwów. W pizzy mąka kukurydziana jest użyta, więc nie widzę problemu. A zabójcze właściwości pomidorów? Cóż, to pewnie właśnie przez nie dieta śródziemnomorska uznawana jest za najzdrowszą na świecie.
-
PSZENNA *
Czy ciasto z dodatkiem mąki kukurydzianej w ogóle można nazwać pizzą?
-
Osobiście mogę potwierdzić ze niektóre duże pizzerie też dodają mąkę kukurydzianą np. Telepizza czy Domino pizza. Kupie mąkę to sprawdzę co wyjdzie. Polecam wstawić wyrobione ciasto do lodówki, wolniej rośnie ale ze tak powiem dojrzewa. Wody im więcej tym lepiej a wyrabiam aż będzie gładkie w rękach. Do samej pszennej najlepsza jest mąka tortowa.
[…] (który znalazłam TUTAJ) jest łatwy w wykonaniu, więc polecam nawet początkującym w kuchni. Jest świetną alternatywą […]
Nie rozumiem Was, którzy piszecie komentarz tylko po to, żeby pokazać swoją frustrację życiem, a że mąka nie ta, a że pomidory – wszyscy w Polsce niemal to fachowcy. Podajcie swój przepis, zamiast marudzić. Mnie np. smakuje bardzo ciasto z mąką kukurydzianą i już. Jest lekkie, puszyste, nawet jeśli się zrobi cienkie. Polecam zakładać bloga o obronie tradycji i receptury pizzy, tam sobie można wypisywać takie marudzenia, a tu piszemy i dzielimy się dla przyjemności wspólnej tym, co nam się udaje i smakuje naszym bliskim. Pozdrawiam i zabieram się za pizze z MĄKĄ KUKURYDZIANĄ :D Dzięki za przepis Agatko!
Bardzo fajny przepis! Szybciutko się zrobiło :) Ciasto urosło suuper. Składniki można sobie dodawać wedle uznania, i smaku ;) Samo ciasto jeszcze posmarowałam sosem przed włożeniem do piekarnika.
Polecam przepis na ciasto! Jest świetny! My się zajedamy
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Robię tę pizze (tzn dziś w nieco greckim stylu: ser feta, pomidory i brokuł, żeby coś zielonego przemycić) już któryś raz z kolei i uwielbiam ten spód! Jest puszysty i bardzo smaczny. Spokojnie podjada ją mój dwuletni Synek ;-)