Plaża i piekarnik czyli moje gotowanie w plenerze
W zeszły czwartek na własnej skórze doznałam, co to znaczy przypiec się na plaży. Plaża była nietypowa, po położona w samym centrum Warszawy, a przypiekało nas nie tyle cudowanie świecące tego dnia słońce, ale także piekarnik. I to nie byle jaki- piekarnik parowy Electrolux CombiSteam DeLuxe 3w1 (trzyfunkcyjny) z linii Inspiration. Testowałam go w przemiłym towarzystwie Wisły i pięknej pogody.
Bardzo spodobał mi się pomysł takiego plenerowego gotowania. Na miejscu czekała na mnie modułowa kuchnia i najważniejszy tego dnia parowy piekarnik.
Wyposażony w zbiorniczek na wodę, wykorzystuje parę wodną, aby przygotowane w nim potrawy były nie tylko pyszne, ale i zachowały maksimum substancji odżywczych. Gotowanie w nim odbywa się w optymalnej temperaturze 96 oC. Para sprawia, że wyjmujemy z piekarnika potrawy wilgotne w środku, z chrupiącą skórką na zewnątrz.
Naprawdę pyszne, za co mogą poświadczyć osoby, które towarzyszyły mi na LaPlaya ;)
Piekarnik, choć wyposażony w wiele funkcji, obsługuje się łatwo, wręcz intuicyjnie. Można zaprogramować w nim najczęściej używane ustawienia, skorzystać z termosondy albo wysuwanych prowadnic, tym wygodniejszych, że o regulowanym położeniu.
Przygotowałam w nim tartę z zielonymi szparagami, cukinią i porem,
razowe ciasto z rabarbarem i migdałami,
na koniec zaś waniliowy jogurt z pieczonymi w porto śliwkami i orzechami włoskimi.
Na wszystkie dania przepisy znajdziecie wkrótce na blogu.
Przygotujcie się przy okazji na prawdziwy grad nagród. Electrolux będzie Was w najbliższym czasie naprawdę rozpieszczał! ;)
ach, taki piekarnik. :) marzenie. i ta opcja w wlewaniem wody, WOW!