Prawdziwe amerykańskie pankejki na maślance

Kiedy marzę o pysznym śniadaniu, na myśl nie przychodzą mi zwykle nudne kanapki, ale pyszne pankejki– a to zupełnie inna historia! Uwielbiam je i smażę tak często, jak to tylko możliwe!

Z czym podawać pankejki?

Idealne pankejki są lekkie, miękkie i puszyste. Mogą być podawane z gęstym jogurtem greckim i miodem, świeżymi owocami, ulubionym dżemem lub (i to jest moje odkrycie!) na amerykańską nutę- z miękkim masłem i syropem klonowym. Na gorących placuszkach układamy trochę masła (w temperaturze pokojowej, żeby miało szansę się rozpuścić) i polewamy całość syropem klonowym. Od razu na talerzu tworzy się wybitny wprost ciepły, maślany sos o mocno karmelowym aromacie. I choć wiem, że nie jest zbyt dietetyczny, to wierzcie mi, jest tak pyszny, że warto złamać dla niego dietetyczne postanowienia ;)

Jak przygotować idealne pankejki?

Jaka jest tajemnica idealnych placuszków? Bardzo prosta! Ciasto na nie przygotowywane jest z dodatkiem maślanki. To ona sprawia, ze placuszki są miękkie, delikatne i tak ładnie wyrastają. Jeśli nie masz maślanki, można ją zastąpić mieszanką mleka i octu (winnego, jabłkowego…). Na szklankę mleka dodaję około 2 łyżeczek octu i odstawiam na kilka minut. I proszę bardzo, baza do placków gotowa!

Dobrze jest też ciasto na pankejki odstawić na około kwadrans przed smażeniem, uzyska wtedy idealną konsystencję.

Moje pankejki smażę na teflonowej patelni bez dodatku tłuszczu. Wielokrotnie testowałam ten przepis i w takiej formie placki smażą się zdecydowanie najlepiej. Wylewamy porcje ciasta na rozgrzaną patelnię i czekamy, aż na powierzchni pojawią się dziurki. Wtedy przekładamy placek na drugą stronę. Po kolejnych +/- 30 sekundach pancakes są gotowe i mogą lądować na talerzu (jak wyżej wspominałam najlepiej w towarzystwie… masła i syropu klonowego!).

Z podanych proporcji usmażycie naprawdę solidną porcję ok. 25-20 placków.