#tajemniczyskladnik … mazurka (i konkurs!)
Cały kulinarny świat zamarł wczoraj przed ekranami telewizorów. Premierę miał bowiem nowym program, „Tajemniczy składnik”, w którym tuzy polskiej gastronomii siekać będą, gotować, trikami swoimi się dzielić i pomysły na najlepsze dania przedstawiać. W każdy wtorek o 21:35 (Polsat) zapraszam więc przed ekrany. Obecność obowiązkowa! :)
A skoro już o dobrej kuchni w wiosennym klimacie, tajemniczych składnikach i kuchennych inspiracjach mowa, płynnie przejdę do słodkiego sedna dzisiejszego wpisu- mazurków.
Uwielbiam wprost te małe, słodkie dzieła sztuki. Kajmak, lukier, bakalie- tu nie ma żadnych ograniczeń. Bardzo lubię wykorzystywać do nich masy z suszonych owoców (śliwek, daktyli lub fig) gotowanych z dodatkiem dobrego porto, aż utworzą słodki, aromatyczny krem. Pyyyszny!
A teraz konkurs: jestem bardzo ciekawa Waszych pomysłów i patentów na mazurek idealny! Jaki jest #tajemniczyskladnik, bez którego nie wyobrażacie sobie tego ciasta? Konfitur różana, mąka z migdałów, a może… pomoc męża?
Swoje odpowiedzi na powyższe pytanie zostawiajcie proszę w komentarzach pod tym postem do półocy 19.03. br. Wybiorę 3 najciekawsze, a zwycięzców zaproszę na warsztaty pieczenia mazurków w Kuchni Agaty, naturalnie. Te już 28.03 br. (sobota) w moim bydgoskim studio. Z warsztatów nakręcimy też film! Będzie pysznie, słowo!
PS. Jeśli jesteście ciekawi, poniżej film z wcześniejszych kulinarnych zmagań w Warsztatach Kuchni Agaty, pod patronatem marki Electrolux:
A na koniec, przepis na słodkie cudo z warstwą karmelowej masy i bakalii, czyli mazurek królewski, po mojemu.
—–
UPDATE:
Na warsztaty zapraszam serdecznie:
AnnęSz, Julę i Karolę (abyśmy mogły razem potrenować pieczenie ;) – ze zwyciężczyniami skontaktuję się mailowo. Jeszcze raz gratuluję i do zobaczenia!
- mąka pszenna - 120 g
- cukier puder - 120 g
- masło - 120 g
- wrzątek - 2 łyżki
- sok z cytryny - wyciśnięty z 1/2 owocu
- naturalny ekstrakt waniliowy - 1/4 łyżeczki
- sól - duża szczypta
- migdały mielone - 35 g
- jajko - 2 szt
- masa
- masło - 3 łyżki
- mleko skondensowane - 1 i 1/2 szklanki
- kakao ciemne - 2 łyżki
- bakalie - pistacje (niesolone), kandyzowana skórka pomarńczowa, migdały,
W żaroodpornej misce (np. metalowej) rozmieszaj jajka z cukrem i wanilią. Ustaw nad garnkiem z wrzącą wodą i ubijaj, aż powstanie puszysta, biała masa.
Cienkim strumieniem wlej wrzątek z sokiem z cytryny, a następnie rozpuszczone masło. Cały czas ubijaj, aż ciasto się schłodzi. Delikatnie wmieszaj mąkę oraz migdały. Gotowe- przelej na prostokątną foremkę wyłożoną papierem do pieczenia (0k. 20×30 cm). Piecz 20 minut w temp. 180 oC. Ostudź.
Na patelni rozpuść masło, dodaj mleko i gotuj na małym ogniu, cały czas mieszając, aż masa stanie się jasnobrązowa i gęsta. Wymieszaj z kakao, jeszcze ciepłą wylej na upieczony spód mazurka. Od razu na wierzchu układaj bakalie (możesz je lekko docisnąć). Podawaj schłodzony.
Przez wiele lat, od dzieciństwa do czasu gdy zaczęłam prowadzić własny dom, takim #tajemniczym składnikiem mazurka w naszym domu rodzinnym był kajmak. Prawdziwa, pachnąca niebiańsko masa gotowana na maleńkim ogniu w specjalnym garnku z grubym dnem. Przepisowe 3 godziny gotowania i mieszanie TYLKO w jedną stronę gwarantowało smakowity, słodki sukces. Najpierw zajmowała się tym mama, z czasem ja dostępowałam zaszczytu dzierżenia w dłoni drewnianej starej łyżki i potajemnego oblizywania kajmakowego dobra :)
Pamiętam jedne święta Wielkiej Nocy gdy z wyniesionego do chłodnej spiżarni mazurka w jedną noc mrówki wyjadły całą kajmakową warstwę, a my płakałyśmy z siostrą niepocieszone.
Teraz od dawna sama piekę mazurki ale tego smaku z dzieciństwa nie potrafię już odtworzyć, a szkoda…
Moje ulubione dania zawsze mają jakiś# tajemniczy składnik. W pizzy domowej, którą pokochałam jest to gałka muszkatołowa dodawana do ciasta, w serniku do polewy czekoladowej dodaję likier z białej czekolady, a do mazurka? przede wszystkim najbardziej uwielbiam mazurek dekorować :) zaś #tajemniczy składnik to konfitura lawendowa robiona oczywiście dużo, dużo wcześniej :) A do dekoracji mam wszystko, od suszonych owoców goji, śliwek po tradycyjne migdały i rodzynki :)
Moje wielkanocne pałaszowanie słodkości nie może obyć się bez smakowego kontrastu :) Nie ukrywam, że są to Święta w których wszyscy domownicy chętnie doprowadzają się do stanu pt.”A niech mnie zemdli na amen!” jednak do czasu… ;) Dlatego też zawsze przygotowuję dwie wersje kontrastowe. Słodkie, szlachetne nadzienie marcepanowe przełamuję warstwą domowych, ukręconych latem w makutrze czarnych porzeczek. Natomiast karmelową, lekko przypalaną masę kajmakową lubię potraktować solą morską lub himalajską (tak dla kolejnego, tym razem kolorystycznego kontrastu).
Będę zapewne mało oryginalna, ale moim ulubionym składnikiem mazurka są migdały. Szczególnie lubię taki bez dodatku mąki i masła z mielonych migdałów z kardamonem, bakaliami i pistacjami.
Bardzo smaczny, a do tego zdrowy, bo tylko z niewielką ilością cukru :). Mniam …
Mnie mazurek udaje się zawsze i za każdym razem jest niezwykle oryginalnie przystrojony. Tajemnica polega na tym, że zdobiąc ciasto podryguję i przytupuję do melodii tego uroczego tańca. Dla lepszego efektu kończę skocznym oberkiem.Hopsasa !
Piękny ten mazureczek, ale aranżacja i zdjęcia także mistrzowskie !
Uwielbiam mazurek. To na wstępie.
Od dziecka piekłam je z babcią, a teraz ona ze mną. Nie wyobrażam sobie mazurka bez jej obecności i to jest mój tajemniczy składnik. Cała reszta to słodkie dodatki, które oczywiście muszą się znaleźć na mazurku i bez nich on nie byłby pyszny. Skórka pomarańczowa domowej roboty, orzechy, migdały, kandyzowane wiśnie i dużo polewa czekoladowej.
Nie ma chyba drugiego ciasta, w którym istnieje taka dowolność jak w mazurku – możliwości wypełnienia kruchego spodu są nieograniczone. Jedno jest jednak niezmienne: mazurek musi być słodki! U mnie nazywa się go ulepkiem :) Nieodzownym składnikiem mazurka jest dla mnie miód (ale tylko prawdziwy). W połączeniu z bakaliami czy powidłami to naprawdę słodycz nad słodycze. Jest jeszcze coś, co lubię w każdym wydaniu – czekolada. Ona także bardzo dobrze sprawdza się w mazurku, a gorzka nadaje mu wyjątkowego charakteru. Kiedy chcę zmniejszyć poziom “ulepkowatości” mazurka, łączę go z kolei z cytrusami, które dodają pożądanego orzeźwienia.
Moja Babcia robiła rewelacyjne mazurki, piekła je w takich ilościach, że wcinaliśmy całe święta i jeszcze długo po nich ;) Co było jej tajemniczym składnikiem, chyba wielka miłość do wnuków i dużo bakalii. Myślę, że to był dobry patent, cieszę się, że go po niej odziedziczyłam :) Dziś ja piekę mazurki z moimi maluchami, wkładając w to dużo uczucia i zabawy, a one zawsze się udają :) a wracając do bardziej przyziemnych aspektów pieczenia ciast, nie zaszkodzi posmarować mazurka niskosłodzonymi powidłami, a na wierzch dodać kajmaku, suszonych moreli, kandyzowanej papai i ananasów, prażonych orzechów oraz płatków migdałowych :)
W naszej rodzinie każdy ma swój sekret: Mama do ciasta dodaje skórkę cytrynową, która nadaje charakterku; ja formuję eliptyczne kształty i korzystam ze sfatygowanej maszynki do mielenia mięsa;) z nakładką do ciastek, z których tworzę brzeg mazurków, które dzięki temu nabierają elegancji; a brat wykańcza dzieło chowając pod grubą warstwą czekolady (a raczej maminej, lśniącej polewy z gorzkiej czekolady, masła, mleka i cukru pudru) kajmak. Dekorują Ci, którzy czują wenę, tym, co znajdą w kuchennych szafkach:)
Ale tym tajemniczym składnikiem, dzięki któremu mazurki są tak wyjątkowe i smakują każdemu, jest chyba rzeczywiście rodzinna współpraca:)
Witam
Pani Agato postanowiłam dziś podjąć wyzwanie i upiec mazurka z Pani przepisu. Jest to mój pierwszy mazurek w życiu. Długo zastanawiałam się nad Tajemniczym Składnikiem, który mogłabym do niego dodać i znalazłam jeden najważniejszy. To serce i chęć pieczenia, czerpanie z tego radości nawet jeżeli coś nie wyjdzie. Tak też było i dziś. Nie wiem czy to moja wina czy też piekarnika, ale mazurek nie udał się tak jak bym tego chciała. Postanowiłam go jednak dokończyć i udekorować. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu uda mi się upiec idealnego mazurka, z którego będę dumna.
Pozdrawiam Karolina
A oto mój wypiek: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=806610349418890&set=p.806610349418890&type=1&theater
Agato Twój mazurek wygląda obłędnie :) i na pewno smakuje tak jak wygląda – wyśmienicie. Będzie moją moją inspiracją i zagości na moim wielkanocnym stole.Co do Tajemniczego Składnika to u mnie jest to klimat wspólnych wypieków z mamą – to ona jest skarbnicą wiedzy i co roku przekazuje mi swoje tajemnicze składniki. W mazurkach których podstawą jest kruche ciasto według mojej mamy najważniejsze odpowiedni dobór mąki (mama daje krupczatkę i mąkę pszenną) oraz surowe i jedno gotowane żółtko aby ciasto było delikatne i kruche. Ton jej patent wykorzystuje od lat i zawsze się sprawdza. Ja dodaję do ciasta jeszcze odrobinę soku i skórki otartej z pomarańczy. Tak w naszym domu powstają różne pomysły na Tajemnicze Składniki :)
Agato, dla mnie tajemniczy składnik to po pierwsze radość pieczenia – dla mnie jest jak narkotyk ;-) A jeśli chodzi o mazurek, to tym dodatkowym tajemniczym składnikiem jest wspomnienie smaku z dzieciństwa. Mazurek kajmakowy. Z krówek. Z mnóstwem bakalii. Wciąga tak, że co roku robię więcej – dla rodziny, przyjaciół i znajomych. Taka mała manufaktura. I tak sobie siedzimy i odwijamy te krówki z córkami… Już się nie mogę doczekać! I robienia i jedzenia!
Tajemniczy składnik każdego ciasta pieczonego w naszym domu to 4 sztuki, 7,5 letnich bliźniaczkowych,córkowych rączek-zakochanych w gotowaniu! Wszystkojedzące -uwielbiające szpinak i domowy chleb maczany w oliwie z dodatkiem sosu balsamicznego, dużo wiedzące o gotowaniu, pasjonatki programów kulinarnych to nasza duma!
mazurek? Z kajmakiem, nutą kakao i NALEWKĄ! Co roku inna i każda tajemnicza.. Wiśniowa, pigwa, limoncello.. Nie moze jej zabraknąć. Dla zaostrzenia smaku i połysku! :)
Moim “Tajemniczym Składnikiem” są Babcia, Mama i Ciocia. Zawsze robimy mazurka razem i kłócimy się jak go ozdobić – kurczak z migdałów? Pisanki z moreli? Oczywiście każdy chce coś innego :)
Mazurek- najbardziej tajemnicze z ciast. Słodkie, pachnące skórką pomarańczową, albo płatkami róży. Słodkie, choć czasem ze słonym karmelem. Symbol Wielkanocy, niekończącego się świątecznego obżarstwa i promieni wiosennego słońca. I to właśnie mój mazurkowy #tajemniczyskladnik: ciepłe, pachnące słońcem powietrze, zieleń świeżych listków, pierwsze pąki na drzewach i nieśmiało kwitnące jabłonki. Bez wiosny (i dużej warstwy lukru:) nie wyobrażam sobie ani Świąt, ani mazurków!
Ja uwielbiam mazurek z taką masą hmm czekoladową, przygotowuję ją z mleka w proszku, margaryny, trochę zwykłego mleka z rozpuszczonym w nim cukrem, masa ma genialny smak, do tego bardzo przydatna jest pomoc moich córek w rozwałkowywaniu ciasta i wychodzą genialne nie do powtórzenia kształty i oryginalna dekoracja, a sama atmosfera podczas kuchennych zmagań nieoceniona…
Wiosenne i kolorowe, niezmiennie cieszą oko, idealnie pasują do wielkanocnego koszyczka. Przygotowywane co roku przeze mnie i siostrę wraz z trzema siostrzeńcami :) Znakomity mazurek to przede wszystkim zawsze kruchy spód, kwaskowate powidła – najlepsze mojej mamy domowe :) garść bakalii, a na samą górę polewa czekoladowa posypana skórką z pomarańczy. Mój Tajemniczy Składnik to dekoracyjny przepych :) co jednak najważniejsze, jedząc ten mazurek nie mamy wrażenia, że z czymkolwiek przesadziliśmy, a wręcz przeciwnie wszystkie składniki idealnie równoważą niezapomniany, przepyszny smak. A ile przy tym zabawy :)
Mój tajemniczy składnik, bez którego nie wyobrażam sobie wielkanocnego mazurka to czekolada. Duuużooo czekolady ;) Bo słodycze jadam rzadko, ale jak już jadam z rozmachem ;)
A dla mnie, mazurek najlepszy jest taki, który zaraz na ciasto ma nałożony dżem – najlepiej kwaśny :)
Moim tajemniczym składnikiem są prażone migdały, nadają wyjątkowy smak i ślicznie komponują się na wielkanocnym mazurku, który dekoruję z moim synkiem :)
Moim sekrety skladnikiem sa przepisy wynalezione w
Internecie. Bez nich ani rusz! I niestety za kazdym razem
Mazurek I tak wychodzi za twardy. Warsztaty z
Pewnoscia bylyby idealna recepta na znalezienie brakujacego pierwiastka! :)
Mazurek musi być przede wszystkim słodziuteńki i dla mnie podstawą jest masa krówka. Jednak moimi tajemniczymi składnikami są owoce kandyzowane, marcepan oraz migdały dzięki którym mogę przyozdobić wypiek wedle uznania i umiejętności. Moim zdaniem ważne jest by mazurek nie tylko smakował ale też cudnie prezentował się na świątecznym stole:))
Jak dla mnie nie ma mazurka bez aromatu ukochanej przeze mnie wanilii. To cały czar tego ciasta i to własnie mój tajemniczy składnik. Dawała go zawsze moja babcia i wtedy cistem pachniało jak tylko otwierałam drzwi wracając do domu. Teraz mój mąż, który jest cukiernikiem też zawsze dodaje waniliowy aromat.
A ja lubię mazurka z lekką nutą kawy.., Do tego dżem wiśniowy, najlepiej taki z kawałkami owoców, żeby było je czuć, troszkę kwaskowy… Z odrobina czekolady, najlepiej białej… a tajemniczym składnikiem będzie odrobina cynamonu i kardamonu.. Aż mi już ślinka cieknie :)
Przepiękny mazurek!!:))
Konfitura różana, mąka z migdałów, szczypta uśmiechu, trzy krople namiętności i On, jako gwarancja, że moje ciasto nie będzie miało zakalca. Nie ma większej przyjemności niż zajadać je potem razem przy herbatce. Pozdrawiam cieplutko. :)
Uwielbiam piec :) W tym roku moim #tajemniczym skladnikiem będzie na pewno mąka z kasztanów jadalnych! Ostatnio udał sie eksperyment w kisielu, budyniu, cieście oraz…. w pysznym kremie z miodem. Myślę że będzie to udany skladnik! Ps. oczywiscie z prawdziwym kajmakiem.
Tajemniczym skladnikem mojego mazurka jest konfitura wisniowa. Dzieki temu mazurek nabiera domowego smaku:)
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Dla mnie tym wyjątkowym składnikiem sa migdały.Sprawiają ,że ciasto jest wyjątkowe- królewskie.