Wilgotna i pyszna babka cytrynowa
Jeśli marzycie o najpyszniejszej babce cytrynowej na świecie, to mam dla Was wyjątkowo dobrą wiadomość: właśnie czytacie na nią przepis! W ogóle mam wielką słabość do cytrynowych ciast, uwielbiam to połączenie słodyczy z cytrusową nutą.
Jakie uzyskać najlepszy aromat cytrynowy?
Oczywiście najlepiej jest uzyskać aromat cytryny dodając do ciasta świeżo startą skórkę cytrynową (pamiętajcie jednak, aby kupować do tego celu cytryny niewoskowane, a przed tarciem dokładnie je umyć). Ocierając skórkę cytrynową unikajmy otarcia białej części znajdującej się pod żółtą warstwą- jest gorzka. Dostępna w sklepach suszona skórka cytrynowa nie ma nawet procenta tego aromatu co świeża, nie polecam więc jej0. W ostateczności kupcie naturalną (!) esencję cytrynową, którą można aromatyzować wypieki. Trzeba jednak uważać, aby z nią nie przesadzić- nadmiar może sprawić, że ciasto pachnieć będzie jak odświeżacz powietrza ;)
To babka cytrynowa, aby jednak urozmaicić jej smak (i wygląd), dodałam do środka- a w zasadzie posypałam wierzch ciasta, mrożonymi czerwonymi porzeczkami. Są kwaskowate i świetnie komponują się z cytrynowymi wypiekami.
Przepis na tę babkę zaczerpnęłam z książki „Słodko” Y. Ottolnghi & H. Goh- oni jednak z tego ciasta przygotowali małe babeczki, z dodatkowym kremem cytrynowym (świetny patent do wykorzystania w przyszłości: krem cytrynowy lemon curd zmiksowany z serkiem mascarpone dają razem super szybki do przygotowania krem tak do muffinek jak i np. biszkoptu z owocami). Sama babka jest wyjątkowo aromatyczna, maślana i wilgotna. Zachowa świeżość przez c najmniej kilka dni (jeśli oczywiście wcześniej jej nie zjecie, w co pozwolę sobie wątpić …:)
Moją babkę cytrynową upiekłam w klasycznej foremce „korytku”.