Chlebek arabski (pita, flat bread)
A było to tak: goście w drodze na wieczorne spotkanie, w menu meze: hummus (TU przepis), tabbouleh, falafele, muhammara i inne pachnące egzotyką pyszności. Brakowało do szczęścia tylko chlebków, a w zasadzie placków, żeby zestaw kolacyjny był pełen.
Zwykle piekłam pity drożdżowe, tym razem wypróbowałam przepis (znaleziony chyba w The NewYorker) na „flat bread”- miękkie placki, idealne do zwijania w nie kawałków grillowanego mięsa, warzyw czy falafeli. Na letnim BBQ będzie jak znalazł! I właśnie ta ich miękkość to coś, co je wyróżnia- placki nie stają się twarde, można je odgrzewać (proponuję moment w piekarniku lub suchą, rozgrzaną patelnię), a one ciągle pozostają idealnie elastyczne.
Ich skład jest bardzo prosty: mąka, mleko, masło i sól. Żadnych jajek, drożdży czy … długiego wyrabiania. No, ideał!
Z podanych proporcji „usmażycie” ok. 8 placków o średnicy ok.25 cm.
A placki na gorącej patelni tak pięknie „bąblują! :)
Zrobiłam, za drugim razem zamieniłam część mąki na pełnoziarnistą i faktycznie, fantastyczne są te chlebki, nigdy więcej kupnej tortilli :)