Fasolada to grecka zupa fasolowa. Dziś wariacja na je temat. Bazą jest naturalnie fasola. Ja wybrałam drobną fasolę białą oraz czarną, dla urozmaicenia. Porcja takiej zupy na pewno Was nasyci i rozgrzeje. Moja ulubiona wersja to ta, podana z dodatkiem ciepłej grzanki obficie polanej dobrą oliwą!
Zupę możecie doprawić w greckim stylu, świeżym lub suszonym oregano lub pójść w węgierskim kierunku dodając (słodką/pikantną) wędzoną paprykę.
Do tego warzywa, trochę gotowania i pyszna zupa trafia na stół!
Proporcje na ok. 5 porcji.
- fasola - 2 szklanki (ulubiony gatunek/rozmiar)
- cebula - 1 szt
- marchew - 2 szt
- seler naciowy - 2 szt
- bulion - 2 szklanki
- passata pomidorowa - 1 litr
- sól, pieprz - do smaku
- oregano suszone - 1 łyżeczka
- oliwa - 3 łyżki
- papryka wędzona - opcjonalnie
- liść laurowy, ziele angielskie - po 3 szt
- melasa/cukier - do smaku
Fasolę namocz przez całą noc w zimnej wodzie. Odlej.
W garnku o grubym dnie rozgrzej oliwę. Zeszklij na niej drobno pokrojoną cebulę, dodaj liść laurowy i ziele angielskie.
Seler i obraną marchewkę pokrój w kostkę. Dodaj do garnka razem z fasolą i oregano. Wymieszaj, smaż minutę.
Wlej bulion (lub wodę) i gotuj, aż fasola będzie miękka (czas zależy od wielkości użytej fasoli).
Dodaj passatę pomidorową. Zagotuj, dopraw do smaku. Podawaj na ciepło, skropioną oliwą, z grzanką.





Dobra, bardzo dobra. Polecam przepis na tę zupkę…zupkę fasolówkę :)
zupka w sam raz na zimę, sycąca i rozgrzewająca. jednak musiałam dodać 2x tyle bulionu,inaczej miała by konsystencje fasolki po bretońsku.
zjadłabym bez mrugnięcia okiem, na pewno zrobię!