Babeczki z wiśniami i lukrem malinowym
Bardzo lubię piec wszelkiego rodzaju babeczki i muffinki, bo to szybka robota, a że i porcje małe, to naprawdę prędko można wyciągać je z piekarnika i od razu wręcz podawać do kawy.
Te babeczki lubię także dlatego, że należą do mojej ulubionej kategorii „bez miksera”, czyli składniki potrzebne do ich przygotowania wystarczy tylko wymieszać w misce i już, można brać się za pieczenie.
Malinowy lukier, jakim ozdobiłam babeczki na pewno dodaje im charakteru. Jest słodko-kwaskowaty i bardzo prosty w przygotowaniu. Kilka świeżych (lub rozmrożonych) malin wystarczy wymieszać z cukrem pudrem aż do uzyskania kremowej konsystencji. Jeśli macie ochotę przygotować lukier w bardziej eleganckiej wersji, proponuję owoce, przed dodaniem do nich cukru pudru, przetrzeć przez sitko. Dzięki temu zabiegowi pięknie czerwony lukier będzie miał idealnie gładką konsystencję.
Z podanych w przepisie proporcji upieczecie 12 klasycznych babeczek (zwykle foremki do muffinek mają taką właśnie wielkość).
Dodatek wiśni jest oczywiWIŚNIE ;0 opcjonalny. Możecie przygotować babeczki z dodatkiem innych owoców, na przykład borówek czy malin, lub piec jej w wersji „czystej” bez żadnego nadzienia.