Krewetki marynowane w whisky
Kolejna propozycja na przyjęciowy „finger food” czyli przekąskę, do jedzenia której nie potrzebujemy sztućców. W takiej sytuacji wspaniale sprawdzają się wszelkie „szaszłyczki” czyli wszystko to, co nabite na szpadkę ułatwia nam konsumpcję na przyjęciu :)
Z takimi krewetkami ta naprawdę żadna praca! W miseczce przygotowujemy marynatę, wkładamy do niej krewetki, a przed samym podaniem smażymy, co zajmuje nie więcej niż pięć minut!
Marynata, jaką dziś polecam, jest bardzo aromatyczna- to imbir, trochę czosnku i oczywiście gwiazda wieczoru- whisky, która nada krewetkom lekko słodkawą nutę i sprawi, że będą naprawdę pyszne- takie w sam raz na Sylwestra!:)