Lasagne z grillowaną cukinią
Ale długo mnie nie było… aż wstyd! No, ale do rzeczy…
Nadrabianie blogowych zaległości zaczynam od przepisu na lasagnaę (o matko! Jak to fatalnie wygląda! więc może zostanę przy 'lazani’?)
Jakby nie pisać, to jedno z pyszniejszych (a już na pewno bardziej sycących) dań kuchni włoskiej.
Warstwy mięsnego farszu, delikatnego beszamelu i makaronowych płatów urozmaiciłam młodą, grillowaną cukinią. Wszak warzyw nigdy za dużo!
Skoro już się za pisanie wzięłam, chciałam serdecznie podziękować za ciepłe słowa, jakie zostawiliście w ostatnich komentarzach! Niesamowicie cieszy mnie Wasze wsparcie i pozytywne reakcje po obejrzeniu pierwszego odcinka programu !!!