Maślana babka drożdżowa z bakaliami
Oto babka drożdżowa, która aż prosi się o towarzystwo filiżanki gorącej kawy lub herbaty. To idealny pomysł na wypiek, który ma uprzyjemnić weekend, choć w naszym domu jemy ją nawet na śniadanie, do kubka mleka czy kakao.
Muszę jednak od razu podkreślić, że nie jest to wypiek w typie lekkiej jak piórko brioszki. To dość zwarta, choć przy tym przyjemnie wilgotna babka, naprawdę wyjątkowo pyszna. Myślę, że świetnie sprawdzi się w roli babki na wielkanocnym stole (proponowała bym tylko w takim przypadku upiec ją w wyższej, klasycznej foremce do babki, z kominkiem).
Uzupełnieniem tej maślanej babki drożdżowej są bakalie. Ja użyłam mieszanki suszonej żurawiny i rodzynków. Możecie dodać także np. pokrojone kawałki suszonych moreli czy fig. Ważne jednak,by suszone owoce namoczyć przed dodaniem do ciasta w ciepłej wodzie (wystarczy przez pół godziny). Dzięki temu zabiegowi unikniemy spalenia owoców, które znajdą się na wierzchu ciasta. W wersji świątecznej, czy też bardziej wyrafinowanej, do namaczania suszonych owoców zamiast wody możecie użyć alkoholu, np. mojego ulubionego rumu :)
Ciasto doprawiłam naturalną esencją waniliową i skórką otartą z cytryny, świetnie sprawdzi się jednak również dodatek kandyzowanej skórki pomarańczowej.
Pamiętajcie, żeby do wypieku babki drożdżowej wykorzystywać produkty o mniej więcej zbliżonej, pokojowej temperaturze.
Do pieczenia wykorzystuję suszone drożdże instant, nie muszę więc przygotowywać zaczynu. Jeśli używasz drożdży świeżych, rozpuść je w ok. 1/2 szklance mleka, z dodatkiem łyżeczki cukru, a następnie odstaw na kwadrans w ciepłe miejsce i w takiej postaci dodaj do wyrabianego ciasta.
Moją babkę drożdżową upiekłam w tortownicy z kominkiem, o średnicy ok. 28 cm.