Panna cotta z truskawkami
Bo ja, proszę Państwa, mam do panna cotty wielką słabość!
Bo jak nie kochać deseru, który robi się w oka mgnieniu, a smakuje rajsko! Bo jak nie kochać deseru, który udaje się zawsze? Bo to deser na Walentynki wprost idealny!
Dzisiejsza wariacja to klasyczna, waniliowa panna cotta, zwieńczona truskawkową warstwą, dla kontrastu lekko kwaskowatą. Zróbcie, wstawcie do lodówki, a Wasze Walentynki będą na pewno bardzo słodkie i pyszne!
Przy okazji, bo ta kwestia pojawia się zwykle przy przepisie na panna cottę. Do jej zrobienia używam żelatyny w listkach- jest bardzo wygodna. Bez problemu dostaniecie ją w internetowych sklepach, a ostatnio nawet w sklepach stacjonarnych- widziałam ostatnio w sieci marketów pod marką dr Oetker.
Więcej pomysłów na to, jak urozmaicić panna cottę znajdziecie pod TYM linkiem.
A TUTAJ– inne propozycje walentynkowych deserów <3
Pani Agato, a ile żelatyny sypkiej wziąć zamiast 1 listka?