Truskawkowa panna cotta
Metodą prób i błędów doszłam do przepisu na panna cottę, która moim skromnym zdaniem bliska jest ideału :) (TU w wersji klasycznej, TU zaś- z miodem).
Czasem jednak mam chęć poeksperymentowania przy nawet sprawdzonych recepturach. I tak powstała lekko różowa, wiosenna panna cotta z truskawkami.
Jej wierzch ozdobiłam łyżką kwaskowatego musu truskawkowego, taki owocowy dodatek zawsze dobrze robi śmietanowym deserom.
Truskawki+ róże= wiosna w pełni.Pięknie.