Warzywne pasty do pieczywa
Przepis na warzywne pasty do kanapek.
*Wpis sfinansowany z Funduszu Promocji Roślin Oleistych*
To dopiero początek roku szkolnego, a wierzę, że wiele dzieci (w tym mój Synek :) ma już pewnie po kokardki kanapek z szynką i serem… Dlatego dziś roślinna alternatywa, idealna jako smarowidło, albo gęsty dip do podjadania z grzanką, bagietką, a w wersji „light” kawałkiem papryki, selera naciowego czy słupkami chrupiącej marchewki. Oto warzywne pasty do pieczywa!
Skoro już o marchewce mowa, to zdradzę, że jedna z past na niej właśnie jest oparta. A jak marchewka, to i groszek. Jest więc i zielona alternatywa. Obie pyszne, zdrowe, a dzięki dodatkowi oleju rzepakowego (bo dziś o nim więcej) wyjątkowo zdrowe.
Bo olej rzepakowy, to doskonałe źródło niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, które w diecie dzieciną niezbędnym budulcem komórek, a także ważnym źródłem energii ( co wiem dzięki artykułowi o dobrych źródłach tłuszczów w diecie dziecka, polecam lekturę!- TU LINK*).
Ale przejdźmy może do samych past. Obie są bardzo łatwe w przygotowaniu, a składniki do nich tanie i łatwo dostępne.
Pasta marchewkowa:
- marchewka
- czosnek (uwaga, pieczony czosnek staje się słodki i delikatny, pasta jest więc łagodna!)
- olej rzepakowy
- przecier pomidorowy/ pasta chili- opcjonalnie
- sól, pieprz
Pasta groszkowa:
- groszek (mrożony)
- cebula
- serek kremowy
- olej rzepakowy
- sól, pieprz
I tyle!
W opisie obok podaję proporcje, których sama używam, jednak tu pełna dowolność. Możecie pasty doprawić bardziej pikantnie lub pozostawić delikatne, regulując ilością dodanego czosnku, cebuli czy przypraw.
Pasty przed podaniem polewam dodatkowo kilkoma łyżkami oleju rzepakowego i posypuję płatkami chili, ziarenkami czarnuszki, kuminem lub świeżymi ziołami. W zależności od zawartości kuchennych szafek ;)
*Wpis sfinansowany z Funduszu Promocji Roślin Oleistych*