Wiosenne makaroniki z kremem cytrynowym

Słodkie, w przenośni i dosłownie. Urocze, bo różowe. Subtelne i tak francuskie- makaroniki, oczywiście.

Te delikatne ciasteczka z migdałowej mąki, przełożyłam kremem cytrynowym. Stały się doskonałym wiosennym deserem. Kilka kropli czerwonego barwnika sprawiło, że jedząc je czułam się niczym Barbie przy południowej herbatce :)

Proporcje na ok. 20 makaroników (czyli 40 krążków).





Ale piękne!