Mówiąc, że najwięcej przyjemności dają prezenty przemyślane, Ameryki nie odkryję. Jednak moją ulubioną kategorią są te zrobione własnoręcznie, przy których dający musiał się nie tyle napracować, co włożyć nieco wysiłku w ich (po pierwsze) wymyślenie, a po drugie przygotowanie. Dziś dwa pomysły do wykorzystania. Może już w najbliższe Święta?
Te orzechy to słodka przekąska, która zaspokoi apetyt na głód nawet największego fana słodkości. A do tego zdrowa i naprawdę pięknie wyglądająca. Osobiście nie mogę oprzeć się takiej dawce zamkniętego w słoiczku miodu.
- orzechy - migdały, orzechy włoskie, orzechy laskowe lub inne ulubione
- miód -
- proporcje zależą wyłącznie od tego, jak dużych słoiczków chcemy użyć
Orzechy włoskie laskowe należy oczyścić z ciemnej skórki. W tym celu trzeba wrzucić je na rozgrzaną patelnię (do momentu, gdy zaczną intensywniej pachnieć). Następnie wysypać na bawełnianą ściereczkę, zawinąć materiał i potrzeć orzechy o siebie tak, aby skórka sama z nich odpadła.
Migdały zalać gorącą wodą, po około 10 minutach zdjąć z nich skórkę.
Orzechy włoskie rozłupać.
Wszystkie orzechy wsypać do słoiczka, zalać miodem. Dobrze zakręcone słoiczki wstawić do rondelka ze ściereczką ułożoną na jego dnie, zalać do 3/4 wysokości słoiczków wodą. Gotować na wolnym ogniu przez 20 minut. Po wyjęciu z wody odstawić do góry nogami do wystygnięcia.
Dobry Wieczór. Mam pytanie- jak, gdzie i jak długo można przechowywać orzechy w miodzie wg Pani przepisu.