Ziołowa pasta z makreli z Newellą
Kiedy pierwszy raz zetknęłam się z Newellą, podeszłam do niej z pewnym dystansem. No bo jak to, bez tłuszczu, cukru, cholesterolu, a równocześnie smaczne? Okazało się, że to możliwe! Wykorzystałam Newellę do przygotowania śniadaniowej pasty z makrelą, dużą ilością świeżej zieleniny i ostrą szalotką. Sprawdziła się w tym zestawie znakomicie, a mnie zachęciła do dalszych eksperymentów z tą sklepową nowością :)
a na stronie nie ma nawet składu tego, dziwne