Kardamonowy placek ze śliwkami
To już pewnie ostatnie dni jesieni i niedługo przywitamy białą zimę. Aby jednak cieplej na serduszkach się zrobiło, proponuję pachnące kardamonem ciasto ze śliwkami.
Żeby trochę je urozmaicić, wierzch posypałam uprażonymi orzeszkami piniowymi, a chętni mogli również polać swoją porcję odrobiną słodkiej śmietanki. Jednak i bez tych dodatków ciasto jest przepyszne!
Placek najlepszy jest moim zdaniem dzień po upieczeniu, staje się wtedy jeszcze bardziej wilgotny i aromatyczny.
Smak , a przede wszystkim zapach kardamonu poznałem dzięki przyjaciołom,którzy przed laty przywieźli go z wycieczki do Izraela. Od tamtego czasu wydaje mi się kwintesencją Orientu. Gdy znajdzie się w cieście, zmienia je nie do poznania. Smacznego :)