To ciasto z gatunku tych „ciągutkowych”, bardzo wilgotne, smakujące jak trufle lub inne czekoladowe praliny.
Nie umiem zjeść do zbyt dużo, bo jest naprawdę sycące, ale przy tym taaak dobre!
To moja propozycja na Walentynki A.D.2014, z okazji których, samych czekoladą płynących dni pełnych miłości Wam życzę!
Proporcje na foremkę o średnicy ok.23 cm.
Jaka temperatura pieczenia? Pozdrawiam.
właśnie trafia do piekarnika…..
Zrobiłam wczoraj na Walentynki! w formie serduszko super się prezentowało! Było pyszne, swoje posypałam cukrem pudrem i kakao:)
Zastanawiam sie, czy nie lepsze byloby w mieseczkach mniejszych takich do pieczenia, bo moje wyszlo co prawda przepyszne w smaku, ale konsystencja zdecydowanie za miekka, mimo iz przedluzylam czas pieczenia o 5 minut.
ja dodalam kilka pokruszonych sucharków,bo lubie gdy cos chrupie w brownie:) wyszlo pyszne i zniknelo w 1 dzien:)
Przepyszne. Właśnie biorę się za nie drugi raz.
Brownie pychotka, dodałam orzechy włoskie do środka. Radość jedzenia. Dzięki!!
Dla mnie brownie,zdecydowanie za ciezkie,szkoda bo za czekolada szaleje!!!Pieknie sie prezentuje;))Ale za to zrobilam ´pomidorowke´Twoim sposobem,bylam doslownie szczesliwa!Py-cho-ta!Zwlaszcza,ze tutaj,w Hiszpanii pomidorowa w ogole nie istnieje.Dzieki,Dzieki,dzieki:)))))