Klasyczne knedle czeskie (knedliki)
Przychodzi ten czas, kiedy zamiast na sałatkę, częściej mam ochotę na gęste zupy, sosy, kluski… Takie jesienno-zimowe jedzenie, może nie najlżejsze, za to jakie pyszne! I tu następuje idealny moment, by wspomnieć o gwiazdach dzisiejszego wpisu czyli CZESKICH KNEDLIKACH. Choć ich nazwa pochodzi z… języka niemieckiego, nie ma chyba nic bardziej czeskiego (no może jeszcze oprócz piwa i Szwejka…) niż knedliki właśnie. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto kiedykolwiek był u naszych południowych sąsiadów i knedlików nie spróbował. No właśnie. Takie rzeczy się nie dzieją. Wizyta w Czechach= knedliki (z gęstym, mięsnym sosem) na obiad! Ano!
Czeskie knedliki zaliczają się w moim odczuciu do kategorii „dań otulających”. Są jak uścisk ukochanej babci. Kojarzą się z pysznym, sycącym , domowy jedzeniem. Są lekkie, miękkie,po prostu pyszne!
Muszę przyznać, że miałam pewne obawy przed samodzielnym robieniem czeskich knedlików w domu, ale okazały się kompletnie niesłuszne! To prościzna, a efekt- więcej niż doskonały (o czym świadczyć mogą dziesiątki pozytywnych komentarzy, jakie zostawiliście pod tym postem od 2013 roku- dziękuje za wszystkie razem i każdy z osobna!). Zakochałam się w knedlach na nowo, a co więcej okazało się, że mogę je bez przeszkód robić we własnej kuchni i wyjazd do Czech nie staje się koniecznym elementem by zjeść to pyszne danie. Uff!
Pierwowzór przepisu znalazałam na blogu Kaczodajnia . Autorka powoływała się w nim na mieszkającą w Czechach ciocię, więc bez dwóch zdań jej zaufałam! Ciocia robiąca na co dzień knedliki jest dla mnie w 100% godnym zaufania!
Z czym podawać czeskie knedliki?
Jak widzicie na zdjęciach, moje knedliki podałam z sosem z grzybów lesnych. W klasycznej czeskiej gospodzie zjedlibyście je pewnie podane z gęstym sosem mięsnym i duszona kapustą. Ja dla odmiany proponuję ugotować do czeskich knedlików np.
- Gulasz wołowy z suszonymi śliwkami KLIK
- Gulasz z serduszek drobiowych w sosie śmietanowym KLIK
- Gulasz wołowy z piekarnika KLIK
- mąka krupczatka - 500 g + do podsypania, jeśli ciasto jest zbyt lepkie
- jajko - 2 szt
- mleko - 300 ml
- drożdże - 20 g
- sól - do smaku, duża szczypta
- cuker - 1 łyżeczka
Aaaaaa zanim zaczniesz gotować…zapraszam serdecznie na mój Instagram-klik!
***
- Mleko lekko podgrzej, dodaj do niego cukier, 2 łyżki mąki i drożdże, odstaw na 10 minut w ciepłe miejsce.
- Po tym czasie ze wszystkich składników wyrób elastyczne ciasto.
- Miskę z ciastem przykryj folią spożywczą i odstaw na minimum 30 minut do wyrośnięcia.
- Po tym czasie podziel ciasto na 4 porcje, z każdej uformuj kształt knedla (małej bagietki).
- W dużym garnku zagotuj osoloną wodę, gotuj w niej knedle przez ok. 10 minut- rób to najlepiej pojedynczo, rosną w trakcie gotowania, trzeba uważać, żeby się nie posklejały.
- Ugotowane knedle podawaj pokrojone plastry, od razu (na ciepło) z sosem lub obsmażone na maśle.
- Gorące knedle najwygodniej kroi się za pomocą zwykłej nitki. Należy poprowadzić ją pod spodem knedla i zaciągnąć nad nim tworząc pętelkę.
-
A może być zwykłą maka
Bardzo ciekawy przepis, na pewno wypróbuję.
I tylko chciałabym jeszcze dodać, iż Dieta Agaty to jedna z moich ulubionych książek ( z których korzystam, a nie tylko oglądam:). Dziękuję Ci za nIą Agato! :)
Spoglądający z fotografii młodszy radca kancelaryjny, pan Zdenek Kocourek z Hradec Kralove jest zadowolony. Knedle się udały .
Dobrou chut’ !!!
Kochana dziękuję za ten przepis! Od dawna szukałam sprawdzonego przepisu na te knedle, a Tobie ufam całkowicie jeśli chodzi o jedzenie, więc jutro na obiad knedle z bitkami :)
Pozdrawiam, Meg
http://www.megulencja.blogspot.be
-
beznadziejny przepis jakie 300 ml mleka ? Debil to pisał ten przepis – mleka tylko 50 ml. cały dzień zjebany w kuchni i knedliczków niema bo debile napisały 300 ml. dziękuje zajebiście
-
300ml to trochę za dużo, ale zależy od mąki. Natomiast rynsztok komentarza to chyba dowód że nie ilość mleka jest problemem tylko tępota piszącej, bo wystarczy podsypać mąka i problem znika, no chyba że się jest debilką z marginesu z mózgiem wypalonym alkoholem od kilku pokoleń.
-
Coz za klasa i slownoctwo jak na dame przystalo ….
-
Robię dzisiaj na obiad, użyłam mąki krupczatki typu 500 puszysta z lubella. Faktycznie dosypywalam mąki do wyrobienia ciasta bo było zbyt ciapwate… Hm.. Zobaczymy c. D… Dam znać
-
-
Udają się udają
Raczej Tobie coś się nie udało -
50 ml mleka na 50 dkg mąki?
Laura! Z choinki się urwałaś?
Jak coś spieprzyłaś to szukaj winnym w lustrze :)
-
-
Jeden z lepszych zestawów obiadowych, jakie znam! :)
Zrobiłam :) Jak najbardziej udały się i smakowały.Tylko gotowałam ok 15min, krócej były jeszcze trochę surowe. Mogłam co prawda dla naszej 2 zrobić z połowy porcji, zobaczymy czy ciasto przetrwa mrożenie.
Polecam!!
Dziękuję za ten przepis. Knedliki wyszły idealne! Aż zatęskniłam za Pragą:)
-
Muszę przyznać, że mi też wyjątkowo smakowały!
Hej!!!
Ja mam tylko jedno pytanko. Czy mąkę krupczatkę można zastąpić np. tortową??
dziękuję i pozdrawiam
-
Już o tym debatowałyśmy z czytelniczkami i wydaje mi się, że jednak krupczatka jest konieczna.
-
Nie można , to jakbyś kiszone ogórki w ogórkowej zastąpiła świeżymi .
-
A gotowałaś knedle wrzucając je do wrzątku czy na parze?
-
Wrzucałam do wrzątku.
Czeskie knedle jadałem w domu rodzinnym w Krakowie.Ponieważ było to 50 – 60 lat temu, pamiętam tylko : krojenie nitką, gotowanie oraz podawane z pieczenią wieprzową i gotowaną kapustą kiszoną. Wspaniałe. Dzięki za przepis Agato.
-
wojgun,dziękuję za info o kapuście,ja kombinuję wystawny,trochę zwariowany obiad,a pieczona szynka z knedliczkami to dla mnie za mało,nie czułam,jakie dodatki powinny być..a Twoja kapusta ratuje mi życie,tylko przypomnij sobie,czy coś wniej pływało,jakieś kawałki wędlin,boczku czy coś..proszę!
Super przepis, pyszne !!!! jedyne co musiałem dopracować to dodać nieco więcej mąki niż napisano bo ciasto było zbyt rzadkie i kleiste.
-
Mi też bardzo zasmakowały :)
Bardzo fajny przepis Agato. :) Czy próbowałaś mrozić to ciasto na knedliki? Oczywiście surowe. Lubię mieć coś w zamrażalniku, wrzucić do wrzątku i mieć obiadek…
Pozdrawiam!
-
Nie próbowałam…ale czekam na wynik Twojego eksperymentu z mrożeniem z niecierpliwością!
W niektórych przepisach na knedliczki w składnikach były m.in kajzerki,nie wiem po co?
Co o tym sądzisz ?
-
Też robiłam kiedyś wersję z pieczywem, są dwie szkoły. Obie wersje są bardzo dobre!
Przepraszam, ale Pani o czeskich knedlach wie tyle ile ślepy o kolorach – to jest przepis na bułki mleczne – tuczące i niezdrowe. Jak Pani odejmie od tego zupełnie niepotrzebne jajko i połowę mleka zamieni na wodę to wyjdą pyzy drożdżowe – również niezbyt wskazane, tuczące, powodujące zgagę. Co prawda ciasto drożdżowe można tak zrobić, żeby było lekkostrawne, ale to inna historia. Prawdziwe czeskie knedliki nie pieką, można ich jeść ile ma się miejsca i ile się zachce. Sami Czesi nie wiedzą o knedlikach wszystkiego, podobnie jak nie wszystkie gospodynie w Polsce umieją dobrze zrobić młodą kapustę, czy ewentualnie upiec kaczkę.
PostScriptum :
– Prawdziwe knedliki są rarytasem kuchni czeskiej, a przygotowanie potrzebnych do niej składników to długa droga. Po prostu trzeba je mieć i hodować, aby były pod ręką.
Niemniej serdecznie pozdrawiam
i życzę wielu sukcesów
Robert
-
Głęboko szanuję ten komentarz. Dajesz stary, gotujemy te knedle jak chcemy #Těšínsko
-
Nie zgadzam się z Tobą , bo to JEST przepis na klasyczne czeskie knedliki . Co prawda przepisów jest tyle , ile na polski bigos , ale większość bazuje na tej metodzie . W tym przepisie jest jedna skucha , bo w klasycznej metodzie gotuje się knedliki 20 minut ( po 10 z każdej strony ) , ale myślę , że wystarczy sprawdzić temperaturę w srodku ciasta termometrem i nie trzeba zegarka .
Jeśli masz jakieś wątpliwości tu , jest stronka , na której czeska kucharka wykonuje właśnie TEN przepis i twierdzi , że to klasyczne czeskie knedliki – możesz jej to jako znawca wyperswadować bo zostawiła miejsce do komentarzy . Pozdrawiam – Darek Smakosz Knedlików :)-
https://www.youtube.com/watch?v=9dsMqXOopSY
to ta strona
-
-
Drogi Robercie! Niezwykle mi przykro, że należysz do grona nieszczęśliwców cierpiących na zgagę. To nie może być miłe!
Odmawianie sobie z jej powodu pyz drożdżowych, musi być męką!
Może więc faktycznie „hodowla składników na knedle” może być dla Ciebie ratunkiem. Zaczynamy jak rozumiem od zasiania pszenicy? Innej drogi nie widzę!
Powodzenia życzę i gorąco pozdrawiam, kuchnia od podstaw to jest to!-
Wyszły super! Urosły jak głupie, więc będziemy je jedli tydzień. Gotowałam 15min bo bałam się, że będą surowe- po 15min idealne. Polecam!
-
-
Dziękuję,szukam takiego przepisu,który jest rarytasem,rozumiem,że znasz! Przekopałam całą sieć,z czeskimi i słowackimi włącznie,ale nie są to TE knedliczki,które jadłam tysiąc lat temu.Było to zdecydowanie drożdżowe ciasto,białe,więc raczej gotowane …i tylko tyle,Jeśli ten przepis nie jest tajemnicą.którą chcesz zabrać ze sobą w inny wymiar,to napisz jak je zrobić! Może Ty też czegoś szukasz w sieci,czego nie wiesz? I ktoś wie i pomoże:-) Dziękuję!
-
O.jeśli to Robert Makłowicz,to nie ma swojej stronie tego przepisu..szukałam po Robertach kulinarnych:-) Jakby co..to pozdrawiam i poprawię kuchnię myśliwską:-)Na pewno Robert nie ma takich doświadczeń w kuchni myśliwskiej jak ja:-)
-
smak jak w kraju preszowskim.
właśnie wróciłam od rodziny z Czech i zrobiłam swoje pierwsze knedle – jestem bardzo wdzięczna za ten przepis. Knedle smakowały jak u mojej teściowej, dzieci objadły się do nieprzytomności. Będę kombinować z wersją wegetariańską, ale póki co szalejemy na słodko! Jeszcze raz wielkie dzieki!
-
Chyba wegańską, bo wegetariańskie to one same w sobie są ;)
Prosze powiedziec czy tu sa podane drożdze swieze czy suche?
-
Świeże, suchych się daje dużo mniej
Witam!
Świetny przepis,dziękuję.Polecam również gotowanie knedliczków na parze:)Pozdrawiam
Fajny i prosty przepis ale mam dwie uwagi.
1. Mąki trzeba mieć nieco więcej do podsypywania przy wyrabianiu ciasta. Podana wartość jest zbyt mała i ciasto po zmieszaniu jest kleiste i lepi się do rąk.
2. Knedliki gotować trzeba dwukrotnie dłużej niż podano – 10 minut z jednej i 10 minut z drugiej strony.
-
Knedliczki robiłam dwa razy: za pierwszym razem gotowałam 14 minut – wydawało mi się, że można bylo dłużej. Kolejny raz 2x po 10 min. Pod koniec gotowania niespodziewanie jeden z „batonów” opadł i zrobił się potężny ZAKALEC. Gdzie popełniłam błąd??
-
Może to kwestia zbyt dużej średnicy klusek?
-
knedliczki są przepyszne!!polecam
Witam wszystkich. Jedyna uwaga co do tego przepisu to mąki na taką ilość mleka zużyłam 1kg.
Ale polecam bardzo,bardzo obiad na 2 dni dla 4 osób.Wyszły mi 4 całkiem spore Knedle,które gotowałam po 2 czas to 10mni z jednej strony i 10min z drugiej strony.Można też zrobić z 0,5kg mąki ale pamiętajcie że do 0,5kg mąki mleka musi być znacznie mniej myślę ze 200ml było by ok. Pozdrawiam Anelka,Dzięki dla Agatki Za Super Przepis :)
Knedel wyszedł mi taki sam jak Pani Agacie. Przepis jest 10000 razy Spoko,Spoko Jedliśmy z sosikiem z grzybów leśnych a do tego zrobiłam kapustę czerwoną z winem i żurawiną na ciepło.Mniam Mniam.
A ja nie wiem jeszcze czy sa dobre. Ale mi smaka narobiliscie. Jestem kierowcom tira. Obecnie w holandi. Skladniki juz jadą z Polski i bycmoże za tydziń zrobie w aucie. Zależy od pogody bo najlepiej mąke ugniata sie na dworzu. Nie jest bialo w kabinie. Narazie robilem placki ziemniaczane z kapusty kiszonej, z kabaczka , kluski ślaskie, pierogi i w. Tym tygodniu sok z pigwy a z tego co zostalo dżem. Pozdrawiam Michał
dziekuje za przepis
Efekt przepisu bardzo udany! ja zasugerowałam się zmniejszeniem ilości płynu i nie był to dobry pomysł, bo uważam, ze knedliki powinny być luźniejsze, ciasto powinno się kleić do ręki i należy je tylko obtoczyć w mące formując zadany kształt… ja ugotowałam je na parze w piecu konwekcyjno-parowym… najlepsze obsmażone na masełku – uniwersalne!
-
Bardzo się cieszę, że się udało !!!
Bardzo fajne knedliczki, robiłam dwa razy, raz z mąką krupczatką i raz z mąką tortową. Obie wersje smaczne, nie ma różnicy w smaku czy konsystencji. Różnica jest taka że robiąc z tortową prawie nic nie dosypywałam mąki, a podczas robienia z mąką krupczatką dostałam ok 50 gr. Pozdrawiam, dziękuję za przepis,.
W sumie to użyliśmy złej mąki ale faktycznie na tą ilość mleka trzeba jej więcej. Poza tym przepis świetny – zwłaszcza z czeskim gulaszem. :) A jutro na wariata robię rolady bo ciasta zostało sporo.
Jako , że za czasów Czechosłowacji najadłem się ich knedli mnóstwo i wiem jaki ma być efekt końcowy – to nie trzymam się tak ściśle wg przepisu. Ja uzyłem mąki tortowej, ale dałem 20 % maki razowej pszennej i po urośnięciu w garnku miałem wałek średnicy kufla od piwa i mi wystarcza 10 min gotowania. zjadłem z gulaszem wołowym – pycha – „to je ono” :) Są przepisy gdzie daje się do środka takie podpieczona bułkę lub skwawarki ze słoniny, ale ja wolę takie bez dodatków, a z mąką razową – aby nie były tak trupio białe. Pozdrawiam.
Przepis świetny! Mieszkałam kiedyś ze Słowakami i bardzo często współlokatorka robiła właśnie te knedliczki. Niestety nigdy nie udało mi się zalukać do kuchni gdy gotowała owe cudo! Smakuje idealnie tak samo jak robiła to ona!
P.S ciasto ugotowane i pokrojone w paski można mrozić. Później rozmrozić i do woreczka na 10 s do mikrofali i świeże knedliki na raz gotowe ;) Pozdrawiam
-
Wspaniała wiadomość! Bardzo dziękuję za komentarz, szalenie mi miło, że udało mi się dorównać do pierwowzoru!
Pierwsza próba no i nie wyszło, ciasto mi nie wyrosło , lepiło sie tak że nie mogłem uformować walców , knedliki wyszły takie troche jak zakalec, pokroiłem je na kopytka i jest ok, ale czemu nie wyszły knedliki ???? może ktoś rzuci światłem na to moje dzieło i powie co źle zrobiłem ? Za to kilogram gulaszu rodzinka zjadła prawie do zera , chociaż to mi wyszło.
-
Sam sobie odpowiadam, za bardzo podgrzałem mleko i drożdże tego nie przeżyły, druga próba na totalnie letnim mleku i pełen sukces. Garnek musiałem zmienić bo tak urosły przy gotowaniu
-
Hahaha dobry jesteś
-
Uffff! Cieszę się, że drugie podejście udane! I faktycznie, drożdże lubią ciepło, ale nie za… :)
-
Jakiej konsystencji powinno być to ciasto? Ma się kleić do ręki? Wszystkie składniki odmierzyłam dokładnie ale dodałam 2 naprawdę duże jajka i nie wiem czy to nie spowodowało rozluźnienia ciasta. Czy w takiej sytuacji należy dodać więcej mąki?
-
Jeśli ciasto zbyt się klei, proszę podsypać mąką
Szanowna Pani Agato. Przepis jest Świetny !!!! Wyszły mega duże knedliki. A mrozić można je bez problemu. Wystarczy że wystygną i wstawić do lodówki na 2h. Później zamrozić.
-
Przepis bardzo dobry!
Właśnie skończyłam jeść mój pierwszy domowej roboty czeski obiad i knedliki wyszły wspaniałe! Proporcje idealne, z tym, że użyłam pol na pol mąki krupczatke i tortową. Ciasto pięknie wyrosło, a patent z krojeniem nitką świetny! Dziękuję za ten przepis :)
No to spróbujemy mąż jest Słowakiem i ciagle tęskni za „kuchnią” mamy i babki sprawdzimy czy knedle z tego przepisu mu posmakują wyzwaniem tylko będzie znalezienie krupczatki ale wielkie dzięki za przepis pozdrawiam
-
Trzymam kciuki !!!
Miałem obiekcje czy wyjdą ale niepotrzebnie powróciły wspomnienia z lat szkolnych z Cieszyna
Świetny przepis, pierwszy raz wyszły mi jak ta lala, za drugim razem nie, powodem była niska temperatura podczas rośnięcia ciasta, drożdże lubią ciepło i jak się im da więcej czasu- tak ze trzy godziny w ciepłym, ja kuchenny debiutant, a mogę już to dodać do mojego katalogu- umiem:)
-
Najważniejsze to wyciągać odpowiednie wnioski! :)
Hmm…czyli wystarczy zerżnąć przepis z innego bloga i już można nabijać wejścia…
-
Super..wyszło wszystko jak orginały z Czech i to za pierwszym razem -
Mieszkałem 11 lat w Czechach. Ten przepis jest debilny, jakie 300 ml mleka na pół kilo mąki?!! Pani się z choinki urwała za przeproszeniem? Powinno być 300 ml ale na KILO MĄKI!!! Poza tym powinna być bułka najlepiej Wrocławska pokrojona w kostkę. Nie polecam przepisu
-
Tą bułką wrocławską przekonał mnie Pan, że zna się na kuchni czeskiej. Prażanie podobno kochają nasze pieczywo! ;)
-
Czesc! Dzisiaj pierwszy raz postanowilam zrobic knedliki. Wszystko niby ok, ale knedliki wyszly mi dobre w srodku, a surowe na zewnatrz. Co moze byc tego przyczyna?
Po przeczytaniu wszystkich komentarzy miałam wiele wątpliwości czy knedliki mi wyjdą ale postanowiłam trzymać się proporcji żeby ocenić dokładnie ten przepis,i…. WYSZŁY
Dla kolejnych poszukujących dodam tylko:Wprowadziłam dwie zmiany: w czasie wyrastania ciasta(ponad godzina) oraz gotowania (po 10 minut z każdej strony).
Szkoda, że najpierw nie zerknęłam na oryginalny przepis z bloga.. Tam wyraźnie jest napisane, żeby zrobić rozczyn z 50ml mleka, tutaj nie jest to jasne i zrobiłam z 150ml (chciałam zrobić z połowy porcji, bo nigdy wcześniej nie robiłam knedli)
Taki sobie ten przepis… nie polecam.
Przepis rewelacja. Knedliki wyszły dokładnie takie jak są w Czechach. Dodałam troszkę więcej mąki jak w przepisie /jakieś 5 dkg/ Mąka mące nie równa. I jeszcze jedno dla tych , którym te knedliki nie wychodzą i nie polecają. Drożdże trzeba poznać i wiedzieć jaką ciasto z dodatkiem drożdży ma mieć konsystencję.
Przepis rewelacja! Ilość mleka idealna do ilości maki krupczatki. Zwiększyłam czas gotowania do 15 minut, bo po 10 było trochę surowego ciasta w środku knedli. Reasumując- brawo,brawo ! Idealne knedliczki. Polecam bardzo
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Świetny przepis :)