Ziemniaki gratin z włoską kapustą i chorizo
Kupiłam piękną, ciemnozieloną główkę włoskiej kapusty i musiałam ją jakoś sensownie zagospodarować. A jako, że zimą mam wielką ochotę na dania z kategorii tych “nie najlżejszych”, ziemniaki gratin (zapiekane w śmietance) doskonale się do tego nadawały!
Przełożyłam je podduszoną kapustą z dodatkiem szalotki i ostrej kiełbasy chorizo. Doskonale sprawdziłby się także podsmażony boczek czy inna kiełbasa o intensywanym smaku.
Tym sposobem otrzymałam oszałamiająco pyszne, sycące danie w sam raz na zimowy obiad. Każda porcja to panaceum na każdą troskę!
- ziemniaki - 7 średnich sztuk
- kapusta włoska - 3/4 główki
- chorizo - 100 g
- szalotka - 1 szt
- oliwa - 1 łyżka
- śmietanka kremówka - 300 ml
- mleko - 100 ml
- sól, pieprz - do smaku
Ziemniaki obierz, pokrój na jak najcieńsze plasterki (najlepiej przy użyciu tzw. mandoliny).
Na patelni rozgrzej oliwę, wrzuć pokrojoną w kostkę kiełbasę chorizo i drobno posiekaną szalotkę. Przesmaż, aż szalotka stanie się miękka, a kiełbasa się wytopi. Dodaj pokrojoną kapustę, posól, popieprz i smaż pod przykryciem 3 minuty. Odstaw do ostygnięcia.
Naczynie do zapiekania wysmaruj oliwą (masłem), wyłóż na dno połowę ziemniaków. Posól, popieprz. Na nie połóż kapustę i kolejną porcję ziemniaków. Ponownie posól je i popieprz. Zalej mieszanką śmietanki i mleka.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 oC, piecz pierwsze 40 minut pod przykryciem i kolejne 40 minut odkryte. Przed podaniem pozwól daniu trochę odpocząć, będzie się je łatwiej nakładać.
hmmm pychota :)
wygląda pysznie!
niebo w gębie! idealne na zimowe popołudnia! pycha! :)
Oj wyląda smakowicie! Zrobię na pewno, zwłaszcza, że mąż jest wielkim fanem chorizo!
Spróbujemy!
Poznańskie pyry;)
mniaaaaam :)
Uwielbiam takie zapiekanki! To dla mnie motywacja na wieczorne weekendowe gotowanie :)
pyszne!!!
super
jak już pisałam na FB, fantastyczne
moje smaki :D
Zjadłabym!
mniam!:) moje smaki :-)
Zapiekanka w smaku jest wyśmienita. Mam tylko z sosem, ponieważ po upieczeniu wyszedł bardzo rzadki. Pani Agato czy może mi Pani podpowiedzieć co mogę zrobić, żeby zapiekanka jednak była w stanie stałym :)
-
Hmmm… może następnym razem pozwól jej się nieco dłużej piec, żeby sos miał czas zgęstnieć. To może być też kwestia odmiany ziemniaków. Nie pozostaje nic innego niż próbować :)
Zapiekanka w smaku jest wyśmienita. Mam tylko problem z sosem, ponieważ po upieczeniu wyszedł bardzo rzadki. Pani Agato czy może mi Pani podpowiedzieć co mogę zrobić, żeby zapiekanka jednak była w stanie stałym :) a sos był nieco gęstszy?
-
Sugeruję przed podaniem odczekać 10 minut. Sos powinien zgęstnieć, ewentualnie dobrać odmianę ziemniaków odpowiednią do zapiekania.
Ja mam jakąś odrazę do takiego typu zapiekanek :(
-
Duży błąd! :) Proszę spróbować, warto!
W moim domu zapiekanki nikną w oka mgnieniu, ta zapowiada się interesująco. Podsunęłam mężowi przepis do przeczytania i już wiem, że powinnam go wypróbować;)
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Taka, smakowicie zaprojektowana zapiekanka – to prawdziwa zimowa delicja !