Nie ma to jak poranek pachnący świeżym ciastem drożdżowym. Moją „pseudochałkę” nadziałam niesamowicie smacznymi jabłkami zanurzonymi w złotym karmelu. Do…
Wczoraj wieczorem (kiedy kleiłam dziesiątki pierogów z kapustą i grzybami) Piotrowi przypomniało się, że powinien kilku osobom sprezentować świąteczne ciasteczka.…