W parze ze smakiem na kołobrzeskiej plaży
Trudno wyobrazić sobie przyjemniejszą atmosferę do pracy, niż ta na kołobrzeskiej plaży w ciepły, lipcowy dzień. W tym roku ponownie (po Darłowie a.d.2015 ) miałam przyjemność dołączyć do ekipy Projektu Plaża i w znajdującej się na jego terenie strefie marki Electrolux, gotować razem z wczasowiczami :)
Temat niezwykle przyjemny: pieczywo. W końcu to podstawa, dobry chleb, trochę masła, może szczypta soli dla podkreślenia smaku i już, posiłek (i to jaki!) gotowy!
Tajemnica pysznych bułeczek, czy idealnego bochenka? Dobre proporcje składników, serce włożone w zagniatanie ciasta i odpowiedni sposób wypieku. Tu z pomocą przyszła para. Tak jak w profesjonalnej piekarni pieczywo skrapiane jest wodą, tak w plażowej kuchni piekarniki z funkcją pary dbały o to, żeby moje brioszki i focaccia były takie, jak lubimy najbardziej- z chrupiącą skórką i wilgotnym miąższem. Do tego nagrzany do czerwoności kamień do wypieków i nawet w nieco spartańskich, nadmorskich warunkach domowa piekarnia konkurować mogła z powodzeniem z profesjonalnym piecem piekarskim.
Warsztaty na plaży to kolejna okazja do relaksu i pewnej odmiany od całodziennego leżakowania. Wystarczyło zapisać się na wybraną godzinę, przysiąść na wygodnych krzesłach, które ustawione były wokół kuchni, by zacząć kulinarną przygodę. Mówiliśmy o wyrastaniu, pieczeniu, dodatkach, metodach zagniatania i ulubionych przepisach. Na końcu- najbardziej wyczekiwana część- degustacja jeszcze ciepłych kromek z dodatkiem dobrego masła. Tak to ja mogę gotować (i jeść!) codziennie!
A jeśli mało Wam zdjęć, pod TYM linkiem relacja filmowa z DDTVN. Smacznego!
W czasie warsztatów wypiekaliśmy focaccię, brioszki oraz chleb (tym razem pieczony z podwójnej porcji składników, w wersji bez cebulki)- pod linkami znajdziecie dokładne przepisy.
super, fajna impreza, bardzo lubię Kołobrzeg, ale jeżdżę poza sezonem :-)